Moje ferie zimowe

Ferie zimowe spędziłem bardzo ciekawie. Byłem z bratem na lodowisku w Lublinie.  Razem z tatą wybraliśmy się dwa razy do Multikina. Oglądaliśmy filmy: „ Mia i biały lew” oraz „ O psie, który wrócił do domu”. Oprócz tych atrakcji spędziłem czas z rodziną, grałem w gry planszowe i na komputerze. 

W ostatni dzień ferii bawiłem się na balu karnawałowym w EM studio.

Ferie uważam za udane.

Jakub Błażejczyk kl. II b 

W tym roku w ferie wybrałem się na wycieczkę do wioski indiańskiej. Poznałem tradycje i zwyczaje Indian. Robiliśmy pióropusze i strzelaliśmy

z łuku. Byłem również w kinie na filmie „Jeźdźcy smoków”. Ferie były udane. 

Jakub Adamczyk kl. II b

Tegoroczne ferie spędziłam z całą rodziną w domu i u cioci.

 W pierwszym tygodniu ferii w czwartek pojechałam z bratem i ciocią na narty do Bałtowa. Wyciągiem krzesełkowym wjechaliśmy na stok. Nauczyłam się ładnie skręcać i hamować, a także zjeżdżałam na nartach i sankach z górki. Bardzo podobał mi się ten dzień. W niedzielę pierwszego tygodnia ferii pojechałam na basen do Nałęczowa. Tam spędziłam całe popołudnie, pływałam, a także korzystałam z jacuzzi. W drugim tygodniu ferii pojechałam na trzy dni do cioci. Bardzo dobrze się bawiłam, chociaż w tym czasie nie było śniegu. Oglądaliśmy z bratem ciotecznym bajki, graliśmy na laptopie i rozmawialiśmy. Resztę ferii spędziłam w domu. Ten czas poświęciłam na zabawę z rodzeństwem, te dni również były ciekawe. Wieczorami spotykałam się z koleżanką. Moje ferie były fajne, udane, nie nudziłam się i odpoczęłam.

Martyna Kwietniewska kl. II b

 Ferie zimowe spędziłem z mamą w Górach Świętokrzyskich. Mieszkaliśmy w pięknym hotelu o nazwie „ Senator”. Codziennie chodziliśmy z mamą na basen, który mieścił się w hotelu. Po obiedzie spędzaliśmy czas na świeżym powietrzu. Zwiedzaliśmy miasto Starachowice. Jednego dnia wybraliśmy się

do kina na film pt. „Lego przygoda 2”. Drugi tydzień ferii spędziłem w Opolu Lubelskim.

Ksawery Widyński kl.II b

Pierwszy tydzień ferii zimowych spędziłem w Opolskim Centrum Kultury. Mieliśmy warsztaty z ceramiki i zrobiłem miskę. Kolejnego dnia byliśmy w teatrze muzycznym w Lublinie. Mieliśmy też dyskotekę walentynkową. Następnego dnia byliśmy na trzech filmach „ Daleko na północy”, „O czym szumi las?” , „Nazywam się Cukinia”. Na koniec ferii w OCK była wycieczka do Straży Pożarnej. W drugim tygodniu ferii wyjechałem do Warszawy do moich kuzynów. Jednego dnia byliśmy na ściankach wspinaczkowych, w sali zabaw. Byliśmy też w kinie na filmie „Lego przygoda 2”. Największą atrakcją było wyjście do tunelu aerodynamicznego Flyspot.

Kacper Czuryszkiewicz kl. II b

 Ferie zimowe spędziliśmy bardzo przyjemnie. Z rodzicami polecieliśmy samolotem do Londynu odwiedzić ciocię. Lot trwał około dwóch godzin. Ciocia i wujek mają małego synka Adasia, z którym bawiliśmy się, ale też zwiedzaliśmy miasto. Do centrum miasta pojechaliśmy metrem. Tam widzieliśmy Big Bena, który obecnie jest w remoncie. Byliśmy w London Eye. W olbrzymim akwarium oglądaliśmy ryby, rekiny i rozgwiazdy. Robiliśmy też zakupy i kupiliśmy dużo pamiątek. W drodze powrotnej mieliśmy na lotnisku przygodę. Resztę ferii spędziliśmy z babcią. W sobotę były mamy urodziny, wręczyliśmy jej laurki i miło spędziliśmy czas. Ferie minęły bardzo szybko.

Julia i Szymon Kutyna kl. II b

 Ferie zimowe spędziłem w Krakowie razem z mamą, tatą i moim bratem ciotecznym. Pierwszego dnia pojechaliśmy do parku trampolin. Bardzo mi się tam podobało. Była tam podłużna trampolina, po której się wbiegało, żeby wskoczyć na duży czerwony klocek. Był tam też duży basen z kwadratowymi zielono- czerwonymi gąbkami. Drugiego dnia zdecydowaliśmy się zwiedzać Kopiec Kościuszki, z którego można było oglądać wspaniałe widoki takie jak: Błonia Krakowskie, stadion i Kopiec Kraka. W kolejnym dniu zwiedzaliśmy piękny Wawel i słynnego Smoka Wawelskiego. Bardzo miło spędziłem czas w Krakowie. Odpocząłem i zebrałem siły na kolejny semestr w szkole.

Przemek Szust kl. II b

Pierwsze trzy dni ferii spędziłam na zajęciach w bibliotece. Bawiłam się tam z innymi dziećmi, robiłam różne prace plastyczne. Mieliśmy także zajęcia taneczne i ceramiczne. Kolejne cztery dni spędziłam w domu z babcią

i dziadkiem. Chodziliśmy na spacery do lasu i spędzaliśmy dużo czasu na świeżym powietrzu. W drugim tygodniu ferii byłam w kinie na filmie pt.„ Pan Żaba”. Pojechałam z rodzicami na lodowisko do Józefowa nad Wisłą. W sobotę odwiedziłam moją ulubioną koleżankę Gabrysię, z którą bawiłam się lalkami

i robiłyśmy różne akrobacje na wielkim materacu. Ferie uważam za udane.

Marysia Strawa kl. II b

Moje ferie były bardzo udane. Chodziłem z rodzicami i z bratem na spacery, grałem w gry komputerowe. Najbardziej podobała mi się wycieczka do dmuchanego parku rozrywki Bounce w Lublinie.

Ksawery Gorzym kl. II b

Ferie spędziłem u babci na wsi. Dziadkowie mają duże gospodarstwo, dlatego przez cały rok nie brakuje u nich pracy. Po przyjeździe na wieś od razu zabraliśmy się do porządków. Ja nosiłem suche gałęzie. Byłem też w Lublinie i kupiłem sobie rower.

Staś Kuś kl. II b

W ferie zimowe uczestniczyłam w zajęciach w OCK. Były to zajęcia muzyczne i plastyczne. Lepiliśmy z gliny. Ja ulepiłam kubek i kwiatki. Na innych zajęciach robiliśmy „Łapacz snów”. Po zajęciach pojechałam do babci i bawiłam się z siostrami ciotecznymi. Mama zabrała mnie też do Lublina do galerii i kupiła mi piękne nauszniki. Ferie minęły szybko i wesoło.

Emilia Skowrońska kl. II b

W tym roku moje ferie były bardzo ciekawe. Razem z przyjaciółką Irminką pojechałyśmy do Zakopanego. Dużo spacerowałyśmy po Krupówkach i chodziłyśmy do restauracji na góralskie specjały. Rodzice zabrali nas na Gubałówkę , na którą wjechaliśmy koleją. Po drodze z Gubałówki przechodziliśmy przez duże targowisko. Tam kupiłyśmy sobie góralskie spódniczki, gumki i spinki góralskie. Jeździłyśmy na sankach i rzucałyśmy się śnieżkami, bo w Zakopanem było bardzo dużo śniegu. Ostatniego dnia rodzice zabrali nas do Myszogrodu. Jest to miejsce, gdzie są różnego rodzaju myszy za szklanymi szybami i tam mają swoje domki. Tam też kupiliśmy sobie pluszowe myszki na pamiątkę. W dniu wyjazdu poszliśmy pod Wielką Krokiew. Na dużej skoczni było pusto, ale na mniejszej obok mogliśmy zobaczyć młodych skoczków uczących się „latać”. Trzy dni w Zakopanem minęły bardzo szybko. Na szczęście w drugim tygodniu ferii pojechałam do dziadków na wieś, gdzie czekały na mnie kuzynki z Lublina. Grałyśmy w gry planszowe, rysowałyśmy komiksy, a jak była ładna pogoda biegałyśmy po podwórku. Dziadek pokazał nam w gołębniku mewki polskie, które niedługo będą składać jajka. A z nich na wiosnę wyklują się małe gołąbki. Babcia zabrała nas dwa razy na lodowisko i na pizzę.

Hania Samonek kl. II b